Kliknij tutaj --> 🍺 emerytury wojskowe niezgodne z konstytucją

Chodzi o art. 772 par. 4 Kodeksu pracy i art. 30 ust. 5 ustawy z 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych.Przepisy zawarte w tych ustawach uniemożliwiają pracodawcy zmianę regulaminów, jeżeli nie wyrażą na to zgody organizacje związkowe i przedstawią w tej sprawie wspólnie stanowisko w terminie 30 dni. 14. emerytura trafi do części emerytów, a powinna też do Trybunału Konstytucyjnego. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej pracuje nad projektem ustawy o tegorocznej 14. emeryturze. Resort wstępnie zakłada, że zasady jej przyznawania będą podobne do rozwiązań z ubiegłego roku. Wśród emerytów, którzy znów jej nie dostaną Kajdanki niezgodne z konstytucją? 7 marca 2012, 6:45. Aktualizacja: 7 marca 2012, 7:30. TVN24 | Polska. 7 marca 2012, 6:45. TVN24 Zasady używania kajdanek są niekonstytucyjne - uważa Seremet. Zasady podwyższania emerytur wojskowych są niezgodne z konstytucją Opublikowany: lut 12, 08:31 11 lutego 2010 r. o godz. 9.00 Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczący zasad podwyższania emerytur wojskowych, sygn. Zawieszenie emerytury z powodu kontynuowania zatrudnienia.W Polsce obowiązuje regulacja zgodnie z którą prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury Site De Rencontre Entierement Gratuit Senior. Dziś Trybunał Konstytucyjny orzekł, że emerytury pomostowe są zgodne z konstytucją. Pozbawienie prawa do emerytur pomostowych nauczycieli, osób wykonujących pracę szczególną, pracujących nocą i w hałasie nie narusza konstytucji - orzekli 1 stycznia 2009 r. emerytury pomostowe zastąpiły dawne emerytury wcześniejsze. Przyznawane są one ludziom wykonującym najcięższą pracę lub pracę szczególną, np. baletnicom czy pilotom odrzutowców. Wykaz zawodów i prac szczególnych jednak mocno ograniczono, a prawo do pomostówek przyznano tylko osobom wykonującym je przed 1 stycznia 1999 to właśnie zakwestionowali posłowie, którzy zgłosili swoje uwagi do Trybunału Konstytucyjnego. Uznali oni za niezgodne z konstytucją odebranie prawa do pomostówek osobom, które taką samą najcięższą pracę zaczęły wykonywać po 1 stycznia 1999 Narusza to zasadę ochrony praw nabytych, godzi w zaufanie do państwa i stanowionego przez nie prawa - napisali do Trybunału. Ich zdaniem zasadę równości wobec prawa narusza także pozbawienie prawa do emerytur pomostowych nauczycieli, ludzi pracujących w hałasie, na zewnątrz i na nocnych nie zgodził się z posłami i uznał, że ustawa jest zgodna z konstytucją, a osoby, które pracowały w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze przed 1 stycznia 1999 r. i po tej dacie, funkcjonowały w innym "otoczeniu prawnym”. Sędziowie uznali także, że praca w hałasie, na zewnątrz, nocnej zmianie czy nauczyciela, nie odpowiada definicji pracy szczególnej lub o szczególnym o pomostówkach nadal wzbudza wiele kontrowersji i pytań. - Najwięcej wątpliwości mają pracodawcy, którzy pytają czy zatrudniony pracownik wykonuje czy też nie wykonuje pracy szczególnej i czy odprowadzać za niego składki. Po odpowiedzi odsyłamy do inspekcji pracy, bo to nie ZUS ułożył listę prac szczególnych. My możemy tylko informować, jak odprowadzać składki za pracownika, którego zawód jest na tej liście - mówi Przemysław Przybylski, rzecznik ZUS. Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich znaczna część przepisów reformujących prawo karne budzi poważne zastrzeżenia. Opinia RPO dla Senatu Znaczna część przyjętych w lipcu przez Sejm przepisów reformujących prawo karne budzi uzasadnione zastrzeżenia, zaostrzenie polityki karnej nie znajduje uzasadnienia w świetle dostępnych danych - napisał Rzecznik Praw Obywatelskich w opinii dla Senatu. "Wiele z zaproponowanych zmian nie zawiera uzasadnienia ani nie zostało popartych jakimikolwiek badaniami naukowymi czy też informacjami statystycznymi" - napisał RPO Marcin Wiącek w opinii przesłanej senackim komisjom ustawodawczej oraz praw człowieka, praworządności i petycji, zamieszczonej w poniedziałek na stronie Biura Rzecznika. To właśnie te dwie senackie komisje we wtorek po południu mają się zająć przyjętą 7 lipca przez Sejm reformą prawa karnego zaostrzającą kary za najcięższe przestępstwa, wprowadzającą tzw. bezwzględne dożywocie oraz konfiskatę aut pijanych kierowców. Zmiany dotyczące kar Obszerna nowelizacja podnosi górną granicę terminowej kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Wydłużono też okres przedawnienia zbrodni zabójstwa z 30 do 40 lat. Zmiany przewidują też wprowadzenie kary tzw. bezwzględnego dożywocia, czyli kary dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia. "Całkowite uniemożliwienie ubiegania się przez skazanego na dożywocie o warunkowe przedterminowe zwolnienie jest niezgodne z konstytucją i Europejską Konwencją Praw Człowieka" - zaznaczono w informacji na stronie RPO. Jak wskazał Rzecznik, w świetle tych standardów wymagane jest istnienie procedury umożliwiającej skazanemu "poddanie dolegliwości orzeczonej wobec niego kary pozbawienia wolności weryfikacji pod kątem realizacji jej celów, której to wynikiem będzie potencjalna możliwość skrócenia okresu jej odbywania w warunkach penitencjarnych". "Dla zachowania tych standardów wystarczy, by złagodzenie kary było możliwe, nawet jeśli w praktyce więzień będzie musiał ją jednak odbyć w całości" - zastrzeżono w informacji RPO. Konfiskata pojazdów Inna z ważnych zmian reformy zakłada konfiskaty pojazdów prowadzonych przez pijanych kierowców. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma co najmniej 1,5 promila lub jeśli spowodowuje wypadek przy zawartości co najmniej 0,5 promila alkoholu we krwi lub też w sytuacji recydywy. Jeśli pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy, orzekany byłby przepadek równowartości pojazdu, zaś za tą równowartość uznawano by wartość określoną w polisie ubezpieczeniowej, a w razie braku polisy - średnią wartość rynkową odpowiadającą wartości pojazdów podobnych. Zdaniem RPO przepisy takie prowadzić będą do sytuacji, w których "na sprawcę może zostać nałożony obowiązek zapłaty kilkuset tys. zł tylko dlatego, że dopuścił się on przestępstwa z wykorzystaniem drogiego środka komunikacji". "Doprowadzi to do sytuacji, w której sądy będą zobligowane stosować reakcje karne nieadekwatne zarówno do wagi zdarzenia drogowego, stopnia winy sprawcy, jak i możliwości majątkowych i zarobkowych" - ocenił Rzecznik. Przyjęcie zlecenia zabójstwa Nowela wprowadza też nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa. Karalne ma być też przygotowanie do zabójstwa. Ta ostatnia kwestia też wzbudziła wątpliwości RPO. Rzecznik przypomniał bowiem, że karane jest zazwyczaj przygotowanie "do tych tylko przestępstw, przy których czynność przygotowawcza daje się łatwo rozpoznać jako właśnie czynność nastawiona na stworzenie warunków do dokonania przestępstwa w przyszłości". Tymczasem zabójstwa są często popełniane "za pomocą przedmiotów powszechnie dostępnych, jak nóż, siekiera itp.". "Nabycie siekiery nie upoważnia zatem do wniosku, że tą właśnie siekierą sprawca zamierza zadać śmierć upatrzonej ofierze" - wskazuje RPO. W związku z tym, jak podsumował Wiącek, zawarte w reformie "jednostkowe rozwiązania pozytywne lub akceptowalne po wprowadzeniu określonych zmian nie przemawiają na korzyść projektu postrzeganego jako całość". Posiedzenie Senatu, na którym omówiona i głosowana przez Izbę ma być ta reforma Kodeksu karnego zaplanowane jest w tym tygodniu - od środy do piątku. (PAP) autor: Marcin Jabłoński mja/ ann/ Brak zagwarantowania województwom zachowania istotnej części dochodów własnych do realizacji zadań własnych jest niezgodny z konstytucją. Tak orzekł Trybunał Konstytucyjny i odroczył utratę mocy obowiązującej uznanych za niezgodne z konstytucją przepisów na okres 18 miesięcy. Brak zagwarantowania województwom zachowania istotnej części dochodów własnych do realizacji zadań własnych jest niezgodny z marca 2014 r. o godz. Trybunał Konstytucyjny rozpoznał wniosek Sejmiku Województwa Mazowieckiego dotyczący przepisów o dochodach jednostek samorządu terytorialnego i autostradach Konstytucyjny orzekł, że art. 31 oraz art. 25 ustawy z dnia 13 listopada 2003 r. o dochodach jednostek samorządu terytorialnego w zakresie, w jakim nie gwarantują województwom zachowania istotnej części dochodów własnych dla realizacji zadań własnych, są niezgodne z art. 167 ust. 1 i 2 w związku z art. 166 ust. 1 konstytucji oraz nie są niezgodne z art. 9 ust. 5 Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego, sporządzonej w Strasburgu dnia 15 października 1985 przepisy we wskazanym zakresie tracą moc obowiązującą z upływem osiemnastu miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku pozostałym zakresie Trybunał umorzył postępowanie. Trybunał Konstytucyjny za dopuszczalny przedmiot kontroli uznał normy prawne stanowiące podstawę funkcjonowania mechanizmu korekcyjno–wyrównawczego, tj. art. 31 i art. 25 ustawy o dochodach – bez powiązania z art. 6 ust. 1 i 2 ustawy o zmianie ustawy o autostradach. Trybunał Konstytucyjny stwierdził także, że wskazany jako wzorzec kontroli art. 9 ust. 5 Europejskiej Karty Samorządu Lokalnego, jest nieadekwatnym wzorcem kontroli wskazanych przez wnioskodawcę art. 31 oraz art. 25 ustawy o dochodach, tworzą zbiór kryteriów pozwalających na zidentyfikowanie jednostek zobowiązanych do wpłat na część regionalną subwencji ogólnej, wysokości dokonywanych wpłat, jak też beneficjentów tych wpłat, tj. jednostek uprawnionych do części regionalnej subwencji ogólnej dla województw a także podstawę ustalenia sposobu podziału tej części dla województw. Trybunał Konstytucyjny, dokonując oceny zakwestionowanych regulacji, miał na względzie zarówno sytuację finansową wnioskodawcy, jak i znaczenie mechanizmu poziomego wyrównania dochodów dla ogółu jego uczestników. Sytuacja finansowa jednostki samorządu terytorialnego (dalej: JST) reprezentowanej przez wnioskodawcę, obrazująca sposób funkcjonowania mechanizmu, nie może stanowić wyłącznego punktu odniesienia oceny konstytucyjności zakwestionowanych przepisów. Jednak, biorąc pod uwagę konstytucyjny obowiązek zapewnienia adekwatnych dochodów każdej JST, ocena systemu wyposażenia samorządów w dochody na szczeblu województw, którego komponentem jest mechanizm wyrównania poziomego, musi uwzględniać wpływ regulacji systemowych na każde również: Skutki janosikowego na Mazowszu Trybunał Konstytucyjny, biorąc pod uwagę wskazane w toku postępowania dane finansowe, uznał, że konstrukcja systemu ustalania wpłat wyrównawczych nie uwzględnia silnych zmian w dochodach województw będących skutkiem cyklicznych wahań w gospodarce. Z uwagi na strukturę dochodów własnych województw, które średnio w 80% składają się ze ściśle uzależnionych od zmian w sytuacji gospodarczej podatków dochodowych CIT i PIT, mechanizm korekcyjno-wyrównawczy w okresie wzrostu gospodarczego nie miał destabilizującego wpływu na finanse samorządów zobowiązanych do wpłat na część regionalną subwencji ogólnej i spełniał funkcję korekcyjną w systemie źródeł dochodów JST. Niedostosowanie systemu wyrównania poziomego do cyklów koniunkturalnych ujawniło się dopiero w okresie postępującego kryzysu finansów publicznych i znalazło odbicie w znacznym wzroście wpłat na część regionalną subwencji przy jednocześnie silnym spadku dochodów podatkowych będących podstawą wyliczenia tej wpłaty. Na tę sytuację miał również wpływ czynnik związany z ustalaniem wskaźnika W i Ww (wskaźniki dochodów podatkowych na 1 mieszkańca w województwie i w kraju) na podstawie danych sprzed 2 lat. O ile samo obliczanie tych wskaźników na podstawie danych sprzed 2 lat, jak wskazano w wyroku TK sygn. K 14/11 nie narusza konstytucji i nie miało tak dużego znaczenia w okresie postępującego wzrostu gospodarczego, o tyle w okresie dekoniunktury sięganie po dane z okresu wzrostu prowadziło do podwójnego obciążenia finansów ocenie Trybunału Konstytucyjnego, ustawodawca, konstruując mechanizmy wyrównania poziomego, powinien brać pod uwagę występujące cyklicznie w gospodarce fazy koniunktury i dekoniunktury, zwłaszcza, jeśli podstawą dochodów własnych danego szczebla JST uczynił dochody podatkowe o dużej wrażliwości na tego rodzaju wahania. Brak jakichkolwiek regulacji zabezpieczających samorząd przed nadmiernym ubytkiem dochodów własnych w okresie takich zmian, które dodatkowo uwzględniałyby rzeczywistą kondycję finansową JST w chwili dokonywania wpłat wyrównawczych, powoduje, że mechanizm określony w art. 31 i art. 25 ustawy o dochodach należy uznać za naruszający art. 167 ust. 1 i 2 w związku z art. 166 ust. 1 konstytucji. Trybunał Konstytucyjny uznał, że mechanizmy wyrównawcze, choć spełniają swoją pozytywną solidarnościową rolę między JST, jako instytucje stanowiące wyjątek od systemu dochodów ukształtowanego w konstytucji nie mogą prowadzić do jego wypaczenia. Nie mogą odbierać dochodom własnym ich podstawowego i stymulującego znaczenia. Mechanizm korekcyjno–wyrównawczy prowadzić powinien do wyrównywania dochodów JST w górę, ponad poziom przeciętnych dochodów województw w kraju. Sytuacja, w której może prowadzić do spadku tychże dochodów poniżej przeciętnych dochodów (w odniesieniu do województw będących płatnikami tego systemu) jest sprzeczna z wartościami konstytucyjnymi, które stanowią uzasadnienie jego istnienia, tj. zasadą solidarności i zasadą dobra wspólnego. W sytuacji, gdy poziom dochodów na jednego mieszkańca w wyniku zastosowania wtórnego mechanizmu wyrównawczego spada poniżej przeciętnej a nie ma już żadnej możliwości wyrównania go w górę ponad średnią krajową (ponieważ subwencje i dotacje zostały już rozdysponowane), mechanizm wyrównania poziomego prowadzi do naruszenia interesów członków danej wspólnoty samorządowej i obniżenia możliwości finansowania ich potrzeb kosztem realizacji potrzeb członków pozostałych uznał, że art. 167 ust. 1 i 2 konstytucji należy odczytywać w powiązaniu z art. 16 ust. 2 konstytucji. Z tego ostatniego wynika zasada wykonywania „istotnej części zadań publicznych” przez samorząd „w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność”. Skoro tak, to każda JST na realizację „istotnej części” zadań musi mieć zagwarantowany odpowiedni, „równie istotny” poziom dochodów, którymi będzie dysponowała w sposób samodzielny („w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność”). W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, konstrukcja mechanizmu korekcyjno–wyrównawczego – jako instytucji wyjątkowej w określonym w konstytucji systemie dochodów JST – powinna zawierać gwarancje zachowania istotnej części dochodów własnych województw na realizację ich zadań własnych. Brak jakichkolwiek ograniczeń w odbieraniu JST ustawowo zagwarantowanych środków prowadzi do tego, że ustawowe zagwarantowanie dochodów własnych JST okazuje się iluzoryczne. Tymczasem instytucja o charakterze ustawowym (jaką jest mechanizm wyrównania poziomego) nie może pozbawiać instytucji konstytucyjnej (którą są dochody własne) jej zasadniczych cech (podstawowego charakteru tych dochodów w systemie źródeł dochodów JST, gwarantującego samodzielność finansową JST w wykonywaniu zadań we własnym imieniu i na własną odpowiedzialność).Zdaniem Trybunału, kryteria identyfikacji JST zobowiązanych do wpłat wyrównawczych zawarte w ustawie o dochodach zostały ustalone systemowo i w sposób zobiektywizowany (kategorialny). Również przewidziany w art. 25 ustawy o dochodach podział części regionalnej subwencji ogólnej ma charakter systemowy, nawiązujący do kryteriów związanych z zadaniami i wydatkami samorządu wojewódzkiego. Niemniej jednak, mechanizm wyrównania poziomego, jako wyjątek od systemu dochodów określonego w art. 167 ust. 1 i 2 konstytucji, jest konstytucyjnie dopuszczalny pod warunkiem, że realizuje zasadę sprawiedliwości i został ukształtowany w zakresie niezbędnym dla realizacji tej zasady. Dla właściwej realizacji zasady sprawiedliwości przy konstruowaniu kryteriów identyfikacji samorządów najbogatszych oraz najbiedniejszych, ustawodawca powinien uwzględnić zarówno stronę dochodową, jak i potrzeby wydatkowe różniących się pod wieloma względami JST, aby w sposób jak najbardziej obiektywny i pełny odzwierciedlić potencjał dochodowy i ekonomiczny jednostek samorządu terytorialnego. Tylko tak skonstruowany system uzasadniać może uszczuplenie – najistotniejszych z punktu widzenia zasady samodzielności i decentralizacji – dochodów własnych. Tymczasem kryteria podziału łącznej kwoty stanowiącej część regionalną subwencji ogólnej określone w art. 25 ustawy o dochodach opierają się jedynie na niektórych potrzebach wydatkowych i nie są powiązane z wysokością dochodów podatkowych. Część regionalną subwencji ogólnej otrzymują wszystkie województwa, także te, które dokonują wpłat. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, świadczy to o tym, że mechanizm wyrównania poziomego nie funkcjonuje w jedynie niezbędnym zakresie. W konsekwencji obowiązku dokonywania wpłat nie można uznać za konstytucyjnie uzasadniony potrzebami wyrównania systemowych niedoborów dochodów własnych samorządów uboższych, skoro ustawa o dochodach pozwala na przekazanie tych środków samorządom niekoniecznie uboższym (tj. zobowiązanym do wpłat).Selektywność kryteriów identyfikujących zarówno płatników, jak i beneficjentów wpłat do budżetu państwa, zostały już podkreślone w postanowieniu sygnalizacyjnym wydanym w związku z wyrokiem o sygn. K 14/11 (postanowienie z dnia 26 lutego 2013 r. o sygn. S 1/13). Wskazanej w tymże postanowieniu potrzeby wyeliminowania dysfunkcji mechanizmu korekcyjno—wyrównawczego oraz konieczności racjonalizacji wysokości wpłat wyrównawczych i zasad rozdziału środków pochodzących z tych wpłat, nie uwzględniono jednak w uchwalonej niedawno ustawie z dnia 13 grudnia 2013 r. o zmianie ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. W związku z uznaniem za niezgodne z konstytucją przepisów stanowiących podstawę funkcjonowania mechanizmu wyrównania poziomego dla województw, tj. art. 31 oraz art. 25 ustawy o dochodach, Trybunał Konstytucyjny postanowił na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK umorzyć postępowanie w zakresie kontroli przepisu modyfikującego ten mechanizm w latach 2010–2011, tj. art. 6 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 25 czerwca 2009 r. o zmianie ustawy o autostradach płatnych ze wskazanymi wzorcami kontroli, ze względu na zbędność dalszego Trybunał Konstytucyjny uznał za konieczne odroczenie utraty mocy obowiązującej zaskarżonych i uznanych za niezgodne z konstytucją przepisów ze względu na skomplikowaną materię ustrojową, jakiej dotyczyły. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego, okres 18 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku pozwoli ustawodawcy przygotować nowe rozwiązania, odpowiadające standardom Trybunał Konstytucyjny Polecamy serwis: Organizacja Od 1990 r. pobieram emeryturę wojskową, od 1991 r. jestem urzędnikiem państwowym, w tym zatrudnionym przez 20 lat w administracji rządowej. Teraz, mając 68 lat, chcę odejść na emeryturę cywilną. Czy mogę wystąpić do ZUS o naliczenie emerytury cywilnej z tytułu 27-letniego okresu zatrudnienia oraz czy mogę otrzymać odprawę emerytalną? Proszę o informacje jak się ma otrzymanie emerytury cywilnej przy pobieraniu emerytury wojskowej. Odprawa emerytalna dla pracowników samorządowych i urzędników państwowych W pierwszej kolejności chciałbym poruszyć kwestię odprawy emerytalnej. Wspomniał Pan, że jest urzędnikiem państwowym. I tak, zarówno przepisy ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych, jak i ustawy z dnia 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych, przewidują, że urzędnikowi państwowemu i samorządowemu przechodzącemu na emeryturę przysługuje odprawa emerytalna. Przy czym, zgodnie z art. 5 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy, w zakresie nieuregulowanym w powyższych ustawach do stosunku pracy pracowników państwowych i samorządowych stosuje się przepisy Kodeksu pracy. Z kolei Kodeks pracy w tym przedmiocie stanowi: „Art. 921. § 1. Pracownikowi spełniającemu warunki uprawniające do renty z tytułu niezdolności do pracy lub emerytury, którego stosunek pracy ustał w związku z przejściem na rentę lub emeryturę, przysługuje odprawa pieniężna w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia. § 2. Pracownik, który otrzymał odprawę, nie może ponownie nabyć do niej prawa.” W tym kontekście w najnowszym orzecznictwie sądowym wskazuje się, że „żołnierz zawodowy nie jest pracownikiem, a odprawa przewidziana w art. 84 ustawy z 2003 r. o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych w związku z art. 17 ustawy z 1974 r. o uposażeniu żołnierzy niezawodowych (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 lipca 2004 r.), nie jest świadczeniem ze stosunku pracy, do którego prawo zostało ustanowione w art. 921 § 1 W konsekwencji otrzymanie odprawy przysługującej z tytułu zwolnienia ze służby wojskowej, niezależnie od charakteru tego świadczenia, nie wyłącza – na podstawie art. 921 § 2 – prawa do odprawy emerytalnej przysługującej pracownikowi z tytułu ustania stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę i związanej z tym utraty statusu pracownika” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2015 r., sygn. akt I PK 1/15). W judykaturze ugruntowany jest pogląd, że zmiana statusu pracownika lub pracownika-emeryta na status wyłącznie emeryta jest przejściem na emeryturę w rozumieniu art. 921 § 1 Następuje ono zawsze i tylko przez ustanie stosunku pracy. Dopóki bowiem trwa stosunek pracy, osoba posiadająca ustalone prawo do emerytury lub pobierająca to świadczenie, nie przestaje być pracownikiem. Zmiana statusu prawnego pracownika, również pracownika posiadającego równocześnie niejako podwójny status (pracownika i emeryta), wyraża się w tym, że traci on ten status i staje się emerytem, a przy tym jest to następstwem ustania jego stosunku pracy pozostającego w związku z przejściem na emeryturę. Mając to na uwadze, należałoby przyjąć, że jest Pan uprawniony do otrzymania odprawy emerytalnej. Emerytura cywilna dla byłego żołnierza zawodowego Natomiast odnosząc się do pierwszego pytania: czy może Pan wystąpić do ZUS o naliczenie emerytury cywilnej z tytułu 27-letniego okresu zatrudnienia jako urzędnik, należy wskazać, że w tym przedmiocie trzeba sięgnąć przede wszystkim do ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin ( Dz. U. 2016 nr 0, poz. 1037). Artykuł 7 tejże stanowi: Art. 7. W razie zbiegu prawa do emerytury lub renty przewidzianych w ustawie z prawem do emerytury lub renty albo do uposażenia w stanie spoczynku lub uposażenia rodzinnego przewidzianych w odrębnych przepisach wypłaca się świadczenie wyższe lub wybrane przez osobę uprawnioną, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej. Na gruncie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( Dz. U. 2017, nr 0, poz. 1383; zwanej dalej „ – kwestię tę w analogiczny sposób rozstrzyga art. 95 (z zastrzeżeniem art. 95 ust. 1a i art. 96 które jednak zdaje się, że do Pana nie mają zastosowania). Zbieg prawa do świadczeń - emerytury wojskowej i cywilnej Zbieg prawa do świadczeń polega na nabyciu przez osobę praw do więcej niż jednego świadczenia z ubezpieczenia społecznego lub z zaopatrzenia emerytalno-rentowego. Skutki zaistnienia takiej sytuacji określają przepisy ustaw regulujących uprawnienia do tych świadczeń. Na gruncie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych zagadnienie to rozstrzyga art. 7, stanowiąc, że w razie zbiegu prawa do emerytury lub renty przewidzianych w ustawie z prawem do emerytury lub renty albo do uposażenia w stanie spoczynku lub uposażenia rodzinnego przewidzianych w odrębnych przepisach wypłaca się świadczenie wyższe lub wybrane przez osobę uprawnioną, jeżeli przepisy szczególne nie stanowią inaczej. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 grudnia 2013 r., sygn. akt II UK 223/13, wyraźnie wskazano, że „prawo do otrzymywania jednego świadczenia wynika wprost z przepisów. Zarówno art. 95 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, jak i analogiczny art. 7 ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym wojskowych wskazują, że ubezpieczony uprawniony do emerytury z FUS nie może jednocześnie pobierać emerytury wojskowej, mimo że spełnił warunki do jej nabycia”. Mając to na uwadze, przyjąć należy, że będzie musiał Pan wybrać jedno świadczenie emerytalne albo wojskowe albo z systemu powszechnego (ZUS). Przy czym wcześniej radziłbym ustalić, które świadczenie w Pana przypadku będzie korzystniejsze (np. u doradcy emerytalnego). Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Witam. Czytam, czytam i zastanawiam sie......albo mamy takie "dziwne" prawo, albo takich nioedouczonych prawnikow. Wychodzi na to, ze nasze emerytury zaleza od interpretacji "niejasnych" aktow mianowicie, ciekawe jak w/w radca prawny zinterpretowal by wykladnie S/N w tym przypadku? cyt. SN: Żołnierz ma prawo do emerytury wojskowej i cywilnej /17 lut 2010r/, Żołnierz, który odchodząc na emeryturę wojskową nie miał zaliczanych do niej żadnych okresów pracy w cywilu, może - po przepracowaniu poza wojskiem 25 lat i ukończeniu 65 lat - dostać emeryturę cywilną - stwierdził w wydanej w środę uchwale Sąd Najwyższy. SN zajmował się sprawą Jana M., który przez 30 lat był lekarzem wojskowym. Po odejściu na emeryturę tzw. mundurową był nadal zatrudniony, ale już jako lekarz cywilny. W ten sposób przepracował ponad 25 lat i cały czas płacił składki na ubezpieczenie emerytalno-rentowe. Gdy wystąpił o emeryturę cywilną w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, okazało się, że nie ma do niej prawa. ZUS stwierdził, że ze względu na to, iż Jan M. otrzymał emeryturę wojskową w wysokości 75 proc. tzw. podstawy wymiaru, czyli maksymalną, lata przepracowane przez niego w cywilu nie mogą być podstawą do podwyższenia jego świadczenia. Nie ma też prawa do wyboru emerytury cywilnej zamiast wojskowej. Jan M. odwołał się do Sądu Rejonowego w Wałbrzychu, który zgodził się ze stanowiskiem ZUS. Kolejnym krokiem emeryta była skarga do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu. Ten zadał Sądowi Najwyższemu pytanie prawne, prosząc o wyjaśnienie, czy przepisy ustawy o FUS (w treści obowiązującej w latach 2003 - 2008, bo wtedy została złożona skarga) w każdym wypadku wykluczały możliwość ubiegania się o emeryturę cywilną przez osoby uzyskujące już maksymalną emeryturę wojskową. Pełnomocnik Jana M. podkreślał w SN, że jego klient płacił składki do ZUS, a gdy osiągnął wymagany wiek 65 lat i przepracował wymagane przez przepisy 25 lat w cywilu, odmówiono mu prawa do świadczenia, które sobie wypracował. "Chodzi o ok. 900 zł, gdyż emerytura wojskowa Jana M. wynosi obecnie ok. 1,6 tys. zł netto, a cywilna wynosiłaby ok. 2,5 tys. zł netto" - wyjaśniał pełnomocnik. SN stwierdził w podjętej przez poszerzony skład siedmiu sędziów uchwale, że emeryt wojskowy ma prawo do cywilnej emerytury, jeżeli spełnił warunki wymagane przez ustawę o FUS, tj. osiągnął wiek 65 lat i przepracował co najmniej 25 lat, płacąc składki do powszechnego systemu ubezpieczeniowego. "Istotne jest tylko to, by przy wyliczaniu emerytury mundurowej nie zostały wzięte pod uwagę okresy pracy byłego żołnierza w cywilu" - powiedział sędzia Walerian Sanetra. Zaznaczył, że nie dotyczyło to Jana M. Sędzia Sanetra przypomniał, że od 1 stycznia 2009 r. zmieniły się przepisy o FUS w ten sposób, że żołnierz, który po przejściu na emeryturę mundurową przepracował jeszcze 25 lat poza wojskiem, ma prawo do emerytury cywilnej. Może pobierać jedną i drugą. Ciekawe, to w koncu jak jest naprawde????!!!!!

emerytury wojskowe niezgodne z konstytucją